Huawei P20 Lite - Dla kogo i dla czego.

Klasa smartfona C (skala „Mercedesa” A, B, C, E, S)

Skala ocen 1-6 (6-celujący)

Huawei P20 lite to wbrew pozorom najważniejszy smartfon Huawei z całej serii P20. To on napędzi sprzedaż chińskiego w naszym regionie. P20 lite będzie bez wątpienia sprzedażowym hitem. Ma wygląd serii P20 (czyli design iPhone X), świetny, duży ekran bez ramek, podwójny aparat, Face Unlock, doskonały czytnik linii papilarnych, a także najnowszego Androida z dopracowanym EMUI. 
P20 lite ma dobrą pozycję na start, bo Samsung nie oferuje na razie smartfonu „S9 lite” (i pewnie nie będzie go oferował, a to błąd). Najbardziej znaczącą konkurencją dla tego modelu będzie Mate 10 Pro oraz smartfony za około 1000 zł oferowane przez Huawei i Xiaomi. Będą nieco gorzej wyglądały, będzie im brakowało kilku funkcji np. NFC lub wybranego pasma LTE, ale cena na polskim rynku czyni cuda.
Przy zakupie P20 lite należy pamiętać, że nie jest to smartfon klasy S. Różnice w wyglądzie są niewielkie, ale różnice w jakości zdjęć, mocy procesora, wielkości pamięci są już znaczące. Model P20 lite nie wspiera także rozwiązań związanych ze sztuczną inteligencją.

Huawei P20 lite kosztuje teraz 1599 zł, a więc sporo.

Smartfon otrzymaliśmy do testów od ekipy BLOG ORANGE.

Zapraszamy do lektury naszej recenzji Huawei P20 lite:

Główne zalety i wady smartfona Huawei P20 lite:

Zalety:

  • Świetny design
  • Brak ramek
  • Świetny czytnik linii papilarnych
  • Face Unlock
  • Najnowszy Android
  • Najnowsze EMUI
  • Podwójna kamera
  • Aplikacja Health
  • Szybkiego ładowanie 9V2A
  • 4 GB RAM i 64 GB
  • Przednia kamera 16 megapikseli
  • Będą dostępne ciekawe kolory: niebieski i różowy
  • Waga: 154 g
  • Bardzo dobra jakość dźwięku podczas rozmowy
  • Bardo dobra jakość selfie
  • W miarę dobry efekt bokeh
  • Wygodny, ale zaawansowany interfejs kamery
  • USB-C
  • Obsługa kart pamięci
  • NFC
  • WiFi 5 Ghz
  • Hybrydowy dual SIM

Wady:

  • Brak stabilizacji w nagraniach wideo
  • Face Unlock czasami zawodzi
  • Design jest kopią iPhone X
  • Interfejs kamery starszy niż w modelu P20 Pro
  • Brak szczegółów i duży szum w zdjęciach nocnych
  • Wolniejsze USB 2.0
  • Kiepska standardowa klawiatura (zalecamy wymianę na GBOARD)
  • Na obudowie stare logo Huawei ;-)

Obudowa – ocena 6 (oryginalność 1)

Design całej nowej serii P20 to oczywiście kalka designu iPhone XHuawei skopiował rozwiązania z najdroższego telefonu na rynku i zapewne ten zabieg będzie mu się opłacał. To zresztą realizacja strategii Huawei – oferujemy klientom piękne i zaawansowane urządzenia, ale w niższej od konkurencji cenie. 

P20 lite to więc taki bardzo tani iPhone X z Androidem. 

Gdy mamy więcej pieniędzy na koncie to decydujemy się na zakup modelu P20 Pro, który i tak nadal jest 2 razy tańszy od iPhone X. Strategia jest czytelna i choć przez niektórych jest krytykowana, to nie można jej odmówić skuteczności.  P20 lite jest więc bardzo ładnym smartfonem, choć nie należy do tzw. najwyższej półki. Posiadacz P20 lite nie będzie się go wstydził wyciągnąć nawet w najdroższej restauracji. Modny „notch” w ekranie, prawie całkowity brak ramek i  świetny projekt tyłu obudowy z podwójnym aparatem to spore zalety dla smartfonu ze średniej półki. Huawei P20 lite nie ma żadnych dużych wad jeśli chodzi o design.
Jedynym problemem jest palcowanie się szklanego tyłu. Szczególnie jest to widoczne przy czarnej wersji obudowy. W obudowie znajdziemy tylko jeden głośnik (w wersji P20 Pro w trybie głośnomówiącym gra także słabszy górny głośnik). 
Czytnik linii papilarnych (działa jak zwykle w Huawei świetnie) jest umieszczony w dobrym miejscu i nie ma problemów z myleniem czytnika z obiektywem aparatów (tak niestety jest w Samsungach). Czytnik w modelu Huawei P20 Pro jest umieszczony pod ekranem i może służyć do obsługi interfejsu.

Wyświetlacz – ocena 5

Wyświetlacz to kolejny (po obudowie) hit P20 lite. Ekran wygląda dokładnie tak jak w iPhone XHuawei szczyci się nawet tym, że unowocześnił wcięcie „notch”, czyli jest krótsze niż w iPhone. Notch może zostać przez nas wirtualnie ukryty, czyli po obu stronach domyślnie mogą być wyświetlane czarne obszary.
Ekran jest mniejszy niż w wersji P20 Pro (5.84 vs 6.1) i jest wykonany w starszej technologii (IPS LCD vs OLED). Oba smartfony mają natomiast taką samą rozdzielczość ekranu – 1080x2240, czyli FULL HD+. Jest to zupełnie wystarczająca (432 PPI) i chyba optymalna rozdzielczość, szczególnie, że pozwala na dłuższe działanie smartfonu bez ładowania.
W menu smartfonu możemy obniżyć na stałe wyświetlaną rozdzielczość do HD+ lub pracować w trybie dynamicznej rozdzielczości Smart resolution. Jest także tryb Eye Comfort z wyłączonym światłem niebieskim. Tryb może włączać się o określonych godzinach. Do dyspozycji jest także panel do zmieniania temperatury kolorów.
Huwei P20 lite ma świetny ekran, o dobrych kolorach i kątach widzenia. Jedynie gdy porównamy jego czerń z P20 Pro i ekranem OLED to widać pomiędzy tymi dwoma smartfonami zauważalną różnicę w jakości zastosowanego panelu.

Procesor/pamięć/parametry techniczne – ocena 4

Huwei P20 lite ma procesor Kirin 659 (4 x Cortex-A53 2.36 GHz + 4 x Cortex-A53 1.7 GHz). Jest on wspierany przez 4 GB pamięci RAM. Pamięć „storage” ma 64 GB, ale system zabiera nam prawie 10 GB (9.69 GB). Pamięć storage jest sporo wolniejsza niż w modelu PRO. Sprawdziliśmy to programem AndroBench. Przykładowo ciągły odczyt w lite to około 300 Mbps, a ciągły odczyt w Pro to już prawie 850 Mbps. Prędkość zapisu jest  natomiast porównywalna. 
W najnowszym AnTuTu nasz lite ma ponad 87 tys. punktów (Pro ponad 209 tys.). W GeekBench 4 dla jednego rdzenia mamy 934 punkty (w pro o 1000 więcej), a dla wielu rdzeni 3.6 tys. punktów (w Pro prawie 7 tys.). W codziennym użyciu aż takich różnic się nie czuje. Na pewno lite ma momenty, w których brakuje mu mocy (np. na chwilę muzyka ze Spotify się zatrzymuje, gdy wykonujemy inną czynność w systemie), ale są to rzadkie przypadki. 
Na szczęście P20 lite nie został okrojony i ma NFC oraz WiFi 5 Ghz. Wolniejszy procesor nie wspiera Sztucznej Inteligencji, czyli najważniejszej nowości w ostatnich flagowcach Huawei.
Jeśli chodzi o listę czujników to mamy
  • Czujnik Halla
  • Czujnik odległości
  • Czujnik światła otoczenia
  • Kompas
  • Czujnik grawitacji
  • Żyroskop
LTE w lite nie może równać się z tym obsługiwanym w Pro. W tańszym modelu mamy LTE kategorii 6 300/50 Mbps, a w droższym rekordowe LTE kategorii 18 1200/150 Mbps.

Porównanie danych wszystkich smartfonów Huawei/Honor oferowanych w Polsce znajdziecie tutaj

 

System – ocena 5

To, że nie kupujemy flagowca, ale telefon ze średniej/wyższej półki nie oznacza, że mamy korzystać ze starego systemu i starej wersji nakładki. W P20 lite znajdziemy najnowszego Androida i najnowsze EMUI 8. Trzeba jednak zaznaczyć, że w wersji Pro jest już dostępna wersja 8.1.0 z odświeżonym interfejsem kamery. Trzeba wierzyć, że wersja lite też za chwilę dostanie jakąś dużą aktualizację. EMUI to dojrzały i przemyślany interfejs, który nie spowalnia Androida, a dodaje mu całkiem przydatne funkcje (tzw. większość z nich jest przydatna). Na razie w lite nie ma nowego sklepu AppGallery (ale raczej nikomu nie będzie go brakować).
Oto wybrane usługi, które znajdziemy w naszym P20 lite:
  • Health – rozbudowana aplikacja pozwalająca monitorować nasze treningi
  • Themes – „sklep” z tematami graficznymi do naszego telefonu
  • Phone Manager – zestaw usług, które mają dbać o zdrowie naszego P20 lite
  • Files – manager plików
  • Tips – aplikacja z poradami i ułatwieniami dla mniej zaawansowanych użytkowników
  • HiCare – forum serwisowe
  • Game Suite – aplikacja zapewniająca najlepsze środowisko dla gier
  • Radio FM
  • Quik – aplikacja do szybkiego tworzenia filmów z naszych materiałów
  • Backup
  • Phone Clone – program do przegrywania danych ze starego smartfona
  • File safe – kodowanie plików
  • PrivateSpace – obszar menu dostępny po dodatkowej weryfikacji
Jak widać, Huawei P20 lite, nie został okrojony z dodatkowych usług i fani będą mogli go konfigurować i bawić się ustawieniami przez wiele pierwszych godzin. 
 

Kamera – ocena 4

Huawei P20 lite mamy dwie kamery z tyłu i jedną z przodu. Zestaw dwóch kamer z tyłu to 16 megapikseli oraz 2 megapiksele. Oba obiektywy są ciemne z F/2.2. Drugi obiektyw ma zapewniać modny ostatnio piękny bokeh, czyli rozmazanie tła przy portretach. Kamera „ogarnia” zdjęcia przy dobrych warunkach oświetleniowych. Oczywiście nie jest to aż taka jakość jak  w smartfonach 2-3 razy droższych, ale nie jest źle. Także rozmazanie tła ma akceptowalną jakość. Największy dystans do najdroższych smartfonów widać w nocy. Zdjęcia są wtedy mało szczegółowe, a szum jest już bardzo widoczny. Oczywiście wszystkie te niuanse widać dopiero przy powiększeniu zdjęć na dużym ekranie. Gdy będziemy je oglądać na ekranie naszego telefonu to na pewno będziemy z nich zadowoleni. W przypadku nagrań wideo (maksymalnie FULL HD) brakuje przede wszystkim stabilizacji obrazu (optycznej lub dobrej elektronicznej). Jakość wideo jest jak w tańszych smartfonach, ale trzeba docenić działanie autofocusa (nie skacze z obiektu na obiekt). 
Warto też wspomnieć, że P20 lite ma rozbudowaną, „dorosłą” wersję aplikacji kamery znaną z najdroższych smartfonów Huawei. To duży plus dla osób, które chcą skorzystać np. z trybów Pro, malowania światłem, skanowania dokumentów, HDR, czy np. nowego trybu AR lens (wirtualne tła i dodatki do portretów).

Nasze rozbudowane porównanie zdjęć Huawei P20 lite versus P20 Pro znajduje się tutaj

Przykładowe zdjęcia z Huawei P20 lite:

Przykładowy film nagrany P20 lite:

Bateria – ocena 5

Bateria 3000 mAh pozwala na bezproblemowe działanie smartfonu przez całą dobę. Oszczędni wydłużą ten czas o kolejne 12 godzin. Mówimy o korzystaniu z nawigacji, jasnym podświetleniu, WiFi i LTE i pełnej synchronizacji danych. To dobry i satysfakcjonujący rezultat.
W komplecie z telefonem znajdziemy ładowarkę Quick Charge (5V-2A lub 9V – 2A). Wersja lite nie wspiera najszybszego autorskiego ładowania Huawei, czyli SuperCharge. W Pro znajdziemy już ogniwo o większej pojemności - 4000 mA.

Podsumowanie

Huawei P20 lite to smartfon, który możemy polecić osobom, które chcą kupić dobry i ładny telefon, ale nie stać ich na wydatek powyżej 3 tys. zł. Za około 1600 zł otrzymają bardzo nowoczesne urządzenie ze świetnym designem. 

W środku będzie pracował najnowszy Android z dopracowaną nakładką EMUI. Cały czas jednak należy mieć z tyłu głowy, że P20 lite to nie jest najwyższa półka i ten smartfon ma swoje ograniczenia. Dotyczy to zarówno wydajności, ale także jakości zdjęć i materiałów wideo. Kompromisu nie ma jeśli chodzi o baterię, wyświetlacz, ilość pamięci, czytnik linii papilarnych, przednią kamerę oraz naprawdę udany design.

A jak Wam się podoba ten iPhone X z Androidem? Napiszcie swoją opinię w komentarzach.

Dla kogo jest Huawei P20 lite:

  • Dla fanów designu Apple
  • Dla fanów Huawei
  • Dla poszukujących bardzo ładnego smartfona w dobre cenie
  • Dla fanów selfie

Dla kogo nie jest Huawei P20 lite:

  • Dla bardzo oszczędnych
  • Dla osób nagrywających wymagające materiały wideo
  • Dla osób, które nie cierpią „notch”

Komentarze